31/01/2024
Muszę się Wam pochwalić, że gipsówka w tej dekoracji, pochodziła w 50% z ogrodu mojej Babci!
Ta zawsze przed sezonem pytała mnie o to, jakie kwiaty dla mnie posadzić. I potem od zawsze dokładałam pannom młodym na szczęście, choć jeden kwiat przez nią wyhodowany.
Była mistrzynią w uprawie róż i piwonii!
A teraz muszę kontynuować tą tradycję własnymi rękoma, bo Ona zsyła już tylko ciepły wiatr, promyki słońca, i letni deszcz, dzięki którym, jej ogród wciąż jest imponujący.
W tym roku też możecie spodziewać się najświeższych kwiatów w swoich bukietach! 🫶
🤍