25/09/2024
To było długie dziewięć miesięcy... Przeplatane różnymi uczuciami🤯
Z jednej strony przeogromna radość z wyczekiwanego, wymarzonego stanu błogosławionego❤️, a z drugiej strony poczucie winy, że nie mogę pracować i że zawiodlam swoich klientów.
Plan był taki, że krótko po porodzie wrócę do pracy, jednak okazało się, że nie jest to takie proste.
Teraz nie ja jestem dla siebie szefem, obecnie mój szef ma dwa tygodnie i to on wprowadza swoje zasady.
Potrzebuje jeszcze kilku miesięcy, żeby wszystko poukładać i zorganizować.
Za wszystkie gęsty i słowa wsparcia dziękuję (mam najlepszych klientów na świecie) i mam nadzieję, że widzimy się po moim powrocie do kwiaciarni💚🪻🫶🏻