Mistrzyni Ceremonii
Nazwa nie powstała na potrzeby marketingowe, nie została stworzona ze względu na konieczność. Narodziła się wśród współpracowników oraz moich bliskich znajomych, którzy znają mnie bardzo dobrze i to oni stwierdzili, że taki tytuł idealnie określa moją osobę.
Bardzo ujmującym jest fakt, iż nawet najbliżsi, którzy znają mnie głównie na płaszczyźnie prywatnej wiedzą, iż uwielbiam perfekcjonizm. Całkowicie zatracam się w pracy, realizując pomysły i marzenia, które sprawiają, iż najważniejszy dzień w życiu Państwa Młodych jest napisaną baśnią.
Zgodnie z cytatem Konfucjusza, w moim życiu nie ma pracy – Mistrzyni Ceremonii – to ja, to wszystko co kocham. Największym skarbem jakim jestem obdarowywana – jest zaufanie zakochanych Par Młodych, ich rodzin i najbliższych. Ludzi, którzy nierzadko kompletnie mnie nie znają – a jednak oddają mi to co najcenniejsze – zaufanie i swoje marzenia.
Jestem do dyspozycji każdego dnia przez 24 godziny. Nie przekazuję Was „z rąk do rąk”, ufacie mi, a ja ten cenny skarb pielęgnuję, aby zaowocował w spełnienie Waszych marzeń. Tymi narzędziami posługuję się codziennie – pisząc ich ślubną Baśń.