01/09/2023
Wszystkich przypodłogowców pozdrawiam bardzo ciepło i przyziemnie, to ja, w życiu nie wychylam się za bardzo choć ciągnie mnie na piedestał jak każdego zresztą, bardzo nie lubię swojej gęby to i nie wstawiam w odróżnieniu do innych prześlicznych wręcz kobiet, to już wyższa Szkoła jazdy. Chcę być ale tak żeby nie być, jedynym Karolem którego znasz, och...., a zarazem osobą której nie potrafisz ocenić. Czas ucieka, pozostaje naprawdę tylko to coś czego nie możesz pozbyć się, pasja głęboko zakorzeniona w tobie, część twojego DNA. Czy frustracją może być świadomość że mogłem być kimś innym, gdzieś indziej, raczej nie, nie wiem gdzie znalazł bym się w alternatywnym życiu, tu jest mi dobrze. Zjawiam się co raz między wami by na powrót zaistnieć, stworzyć wizję tego co może być niepowtarzalne i wpalić się w pamięć na zawsze. Utorzsamiam się jako ten jedyny z pośród setki ludzi, podążającym w przeciwległym kierunku, I chcę być wciąż tym który pospolitość przekształcić chce w niesamowitość, I mimo tego iż sam czuję się pospolity, pragnę wziąć was ze sobą do gwiazd, w przestrzeń między światami, gdzie nie zwracasz uwagi na ubiór, zawartość portfela, dom, zmarszczki, samochód czy gdzie spędzałeś wakacje, i jedyne co istnieje wokół ciebie, to poczucie własnej wartości, świadomość jak dużo pozytywnych uczuć twe serce jeszcze pomieści, jak dużo możesz dać by niejeden uśmiech szczęścia wywołać na niejednej twarzy.
Podążam od kilku lat dziwną dla mnie ścieżką, I choć wiem że na jej końcu nie ma żadnej nagrody, to jednak idę, wiedząc że jedyną nagrodą będzie wspólna podróż.
Zapominam ten świat gdy zamknę oczy, wszystko istnieć przestaje i tylko dźwięk, rezonans wszechobecny, błogi trwa.