13/02/2024
Pierwszy na naszej liście "START Planner 2024" jest, a właściwie był:
Marathon Bahamas 2024 / January 14, 2024 / Nassau, Bahamas.
Bahamy, trzecia wyspa, którą odwiedziliśmy w ramach projektu "7 Maratonów na 7 Rajskich wyspach”, przeszła do historii. Wróciliśmy do domu z mnóstwem niesamowitych karaibskich wrażeń i cudownymi wspomnieniami.
Maraton rozpoczął się przed wschodem słońca. Pierwsze kilometry trasy to jeszcze śpiące, oświetlone latarniami centrum stolicy Bahamów. Dalsza część wyścigu przebiegała wzdłuż błękitno-turkusowego oceanu. Bieg zabezpieczał klub rowerowy, którego rowerzyści dbali o kondycję biegaczy i ich bezpieczeństwo. W połowie trasy zaczęły pojawiać się podbiegi, które wraz z coraz większym upałem dawały w kość zdeterminowanym biegaczom. Organizatorzy starali się zrekompensować wymagające warunki tropikalne, umieszczając na każdej mili punkty z wodą i żelem. Energię dodawali uczestnikom także entuzjastyczni i pomocni wolontariusze. Mimo że trasa maratonu była zamknięta dla ruchu, trafiały się jeźdźące po niej samochody. Zabezpieczenie medyczne sprawnie i szybko interweniowało. Na mecie na każdego finishera czekała wiwatująca publiczność, piękny medal i regeneracyjny posiłek. Wspaniałe nagrody w postaci wyjątkowych muszli karaibskich dla trzech zwycięzców, także w grupach wiekowych. Meta z dużym zapleczem (pomoc medyczna, rehabilitanci, liczni sponsorzy z poczęstunkiem) zlokalizowana była na plaży Junkanoo Beach. Niesamowity występ artystyczny, muzyczno-taneczne show zespołu Junkanoo na zakończenie maratonu wprawiły wszystkich w bahamski trans. Oceniamy maraton na 5-/5! (minus za słabą nawigację, samochody na trasie i dość skromne Expo). Oczywiście polecamy.
Resztę czasu na wyspach spędziliśmy łącząc aktywności z relaksem. Poznaliśmy wspaniałych Bahamczyków, którzy podzielili się z nami swoją historią życia na tej wyjątkowej wyspie, którą wieki temu odkrył słynny podróżnik Krzysztof Kolumb. Nassau było wielokrotnie zdobywane przez piratów, których do dziś można znaleźć w słynnym muzeum piratów – Pirates of Nassau, które przeniosło nas w czasy słynnego pirata, Kapitana Hooka. Dotarliśmy na 4 wyspy. New Providence Island to lokalizacja stolicy kraju Nassau, której granice pokrywają się z wyspą i która była naszym domem przez 10 dni. Kolejna to Paradise Island ze słynnym kurortem Atlantis, gdzie oddaliśmy się Atlantis Adventures, pływając z rekinami i zwiedzając podwodny swiat. Nurkując na Pearl Island podziwialiśmy podwodną faunę i florę Karaibów. Opłynęliśmy na Jet Ski wyspę Athol Island a przede wszystkim zaprzyjaźniliśmy się z żyjącymi tam dzikimi, pływającymi świniami. Wypoczywaliśmy na wielu pięknych plażach, w tym: Saunders, SandyPort, Cable, Colonial, Paradise, Goodman's Bay na czele z wyjątkowymi Junkanoo, Cabbage i Cove Beach. Oprócz wspomnianych już plaż, ekskluzywnych hoteli i codziennie cumujących do portu Cruise Ships, zaobserwowaliśmy sporo rozpadających się, pozostałości kolonialnej zabudowy. Do tego piejące dziarsko koguty, bezpańskie psy i biedni ale przyjaźni autochtoni. Artyści uliczni oferujący swoje produkty ze standardowym pytaniem: "How much do you want to spend?" (Ile chcesz wydać?). Fish Fry, znane również jako Arawak Cay, popularne wśród lokalsów miejsce z licznymi restauracjami/barami rozkoszowało nas kulinarnie Bahamian potrawami. A do tego tamtejszy przysmak - Rum Cake! Miam Bahamian! Przezroczysta woda Oceanu Atlantyckiego, muszle, rafy koralowe, tropikalne ławice ryb, niebiańskie wschody i zachody słońca. To wszytko i jeszcze sporo więcej spowodowało, że była to jedna z najpiękniejszych wypraw biegowych.