Iluzjonista Grzegorz "Sabo" Schmidt

31/01/2025

♠️Witajcie moi drodzy w tym wyjątkowym dniu.
Wielu z Was może tego nie wiedzieć, ale właśnie dzisiaj, czyli 31 stycznia- jest Światowy Dzień Iluzjonisty!♠️

♦️Przy okazji tego dnia chciałbym Was zaprosić na niezwykłe wydarzenie - MagicShock - to miejsce wypełnione iluzją dla młodszych i starszych, gdzie każdy znajdzie coś dla siebie.

♥️Będziecie mieli okazję zobaczyć niesamowite instalacje, takie jak korytarz złudzeń czy pokój znikania. Oczywiście nie zabraknie performerów, którzy oczarują was z bliska czy to sprawnymi rękoma, czy mentalizmem i czytaniem w myślach. W tym dwudniowym świecie magii nie zabraknie też różnych warsztatów oraz prelekcji związanych z tematyką iluzji.

♣️Spotkacie się ze mną na warsztatach iluzji. Przygotuję tam najmłodszych do tego, aby również mogli kiedyś zostać prawdziwymi czarodziejami i nauczyli się zaskakiwać innych :)

🎩Na zakończenie dnia będzie wielki finał czyli spektakularne show sceniczne, gdzie na dużej scenie przez około 80 minut wydarzy się coś, czego nigdy nie zapomnicie.

🪄MagicShock to coś więcej niż tylko wystawa. To magiczna kraina pełna atrakcji dla każdego. To prawdziwe magiczne miasto, jedyne w swoim rodzaju.

➡️Data i miejsce: 15-16.02.2025r. - Kraków

➡️Adres strony: www.magicshock.pl

➡️Link do biletów : bit.ly/MagicShockBILETY

➡️Facebook MagicShock
https://www.facebook.com/festiwalmagii

➡️Link do wydarzenia na fb: https://www.facebook.com/events/926016072784786

17/08/2024

Czasami pytacie mi się czy można gdzieś zobaczyć mój pokaz, więc odpowiadam że tak. Oprócz prywatnych pokazów już niedługo bo 22 sierpnia będę występował w Powidzu z publicznym pokazem na który gorąco zapraszam :)
Jeśli nie macie wtedy wolnego to zawsze możecie wpaść w innym terminie na innych iluzjonistów bo jak można zobaczyć na rozpisce będzie się działo :D a samo jezioro Powidzkie jest jednym z najczystszych w Polsce! Prawdziwie magiczne miejsce :)

25/07/2024

Czas na trochę magii nad pięknym jeziorem Powidzkim :)

Długo nic tu nie wstawiałem, ale żyję, mam się dobrze, a podróż zakończyłem już dawno temu będąc w Azji 4 miesiące i odwiedzając kolejno Wietnam, Kambodżę, Tajlandię i Malezję :)

Aktualnie lato spędzam pierwszy raz od kilku lat w Polsce i z wieloma z Was będę mógł się zobaczyć już niedługo na Woodstocku :)

Grzegorz „SABO” Schmidt Iluzjonista Grzegorz "Sabo" Schmidt na Maritówce! 🤩
Dziś kolejny magiczny event „pokaz iluzji z bliska”! ☀️
Wypatrujcie Iluzjonisty ✨😎

13/05/2023

No siemanko :D
Właśnie zacząłem podróżować po Azji!
Dawno mnie tu nie było, ale Facebook jest już trochę przestarzałym medium, a przez ucinanie zasięgów nie ma chyba większego sensu bardzo w to brnąć. Postaram się tak czy siak raz na jakiś czas wrzucać tutaj posty, jednak jeśli chcecie wiedzieć co u mnie na bieżąco to zapraszam na Instagramowe stories (SaboMagician) chociaż jak tak myślę to mi ogólnie chyba ciężko idzie jakikolwiek marketing :)
Dobra, koniec tych smutków i czas na to co aktualne i fajne!
Zacząłem podróż od stolicy Wietnamu czyli Hanoi gdzie ugościł mnie nie kto inny a Iluzjonista Josyn który zamieszkał właśnie tutaj i został specem od Wietnamu :D (polecam jego WietnamBlog)
Początki są trudne więc na starcie boję się nawet przejść przez ulicę, jednak nie mam czasu do stracenia i muszę się szybko zaaklimatyzować, a pomoże mi w tym tona pysznego azjatyckiego żarcia i chociażby to że już w 3 dzień tej podróży wynająłem skuter i próbuję nie zginąć jadąc przed siebie :D
Jeżeli spodziewaliście się tutaj konkretnych turystycznych atrakcji...to może być ciężko bo średnio za nimi przepadam, ale za to bardzo lubię przygody, spontaniczność i nietypowe rzeczy :D
Tak naprawdę to dopiero zaczynam więc wszystko przede mną, tak że nie przegapcie kolejnych wpisów :)

03/12/2022

Cali i zdrowi wróciliśmy już kilka dni temu do domu :) tradycyj je przez Barcelonę tak żeby jeszcze coś z tych wakacji mieć :D Maroko było świetnym przeżyciem, a mama poradziła sobie znakomicie jako kompan podróży :) 10 dni w Maroko i 3 łącznie w Barcelonie, a potem powrót do mroźnej krainy zwanej Polską :p
Czas na grudzień czyli święta i Sylwester autostopowy, którego już nie mogę się doczekać, apd nowego roku kolejne podróżnicze plany :D

28/11/2022

Maroko cały czas zachwyca, a kolejnym miejscem w które się udaliśmy jest największy wodospad w całym kraju mający łączną wysokość 110m i którego okolice polubiły makaki berberyjskie, które chętnie sięgają po orzechy sprzedawane przez lokalsów, dzięki czemu mamy z nimi dużo śmiesznych kontaktów. Oglądanie małpich figli z wodospadami w tle długo zapadną w pamięci, ale dalej kierując się w dół wodospadu widok jeszcze bardziej zapiera dech.
Nie był bym sobą gdybym nie poszedł dalej wzdłuż rzeki mało uczęszczanym szlakiem, na którego końcu widok był równie fajny :D
Zarówno Natalia jak i mama świetnie sprawdzają się w podróży więc ostatni trekking w naturze wychodzi super.
Podobno latem jest więcej wody i wodospad jest jeszcze ładniejszy, ale tego tym razem nie zobaczymy :)
Teraz kierunek na Marrakesz oddać auto i później finalna destynacja czyli Agadir :)

27/11/2022

W końcu miejsce do którego chcieliśmy trafić najbardziej czyli pustynia :D
Dotarliśmy do naszego kontaktu na pustyni już po zmroku (co nie było takie proste ze względu na to że miejsce było już na początku piasków pustynnych) gdzie dostaliśmy kolację (której nie chcieliśmy bo byliśmy najedzeni) i królewski namiot z wielkimi łożami i na zewnątrz piękne rozgwieżdżone niebo.
Pobudka na pustyni, gdy za oknem jeszcze ciemno i zimno, ale coś za coś, tym sposobem na wielbłądach jedziemy na pustynię w ciemnościach, aby zobaczyć wschód słońca.
Niebo lekko zachmurzone, ale mimo wszystko wschód był piękny, a sama pustynia dawała niesamowity klimat :) po milionie foteczek powrót na śniadanie i dodatkowo płatna przejażdżka 4x4 na okoliczną czarną pustynię (pozostałości wulkaniczne tworzą taki kolor) do tego kilka miejsc no i jazda po wydmach terenówką.
Przeżycie super, ale koszta były dość wysokie, tym bardziej że mieliśmy mieć to za darmo (albo chociaż taniej [i tak trochę utargowaliśmy]).
Mimo wszystko polecam :)

25/11/2022

Własnym autem Maroko jest bardziej spoko, choć i tak wyciągnęli od nas więcej pieniędzy niż mieli, ale potrzebowaliśmy to auto.
Tak oto od nowa nabieramy zaufania do ludzi po traumatycznym Marrakeszu i zabieramy autostopowicza w wieku 75 lat co jest ciekawym doświadczeniem :)
Naszym pierwszym przystankiem jest Aid Bin Haddu czyli miejscowość w której kręcili wiele znanych produkcji filmowych (jak np. Gladiator czy Gra o Tron). Oczywiście chcieli nas znowu naciągnąć na kasę żeby wejść na szczyt na zachód słońca, ale wystarczyło iść kawałek dalej i śmiało można było wbijać :) kolejnym przystankiem był Kanion Dades, z którego szybko wyjechaliśmy i dobrze bo kanion Todra to był sztos!
Trafiliśmy na dobry hostel, w którym byli mega fajni ludzie i tak oto padł pomysł wieczornego spaceru. Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to że szliśmy w totalnej ciemności bez latarek a obok nas wyrastał ogromny kanion, obok słychać było cieknącą wodę, a nad nami rozpościerało się bezchmurne rozgwieżdżone niebo. Idąc dalej kanionem dotarliśmy do jaskini z kilkoma hipisami (a przynajmniej ja bym ich tak określił) którzy grali na instrumentach i pili.... żubrówkę :D
Kocham fajne nietuzinkowego przeżycia :)
Następny dzień zrobiliśmy fajny kilku godzinny trekking (na wysokości 2000m.) z pięknymi widokami, zwieńczony herbatką u 104 let jego nomada.
Następny cel? Pustynia :D

23/11/2022

Maroko dzieje się bardzo intensywnie :D po niebieskim mieście udaliśmy się do stolicy, czyli Rabatu do mojego ziomeczka, który pomógł mi jak byłem tam 5 lat temu.
Dzięki temu wspaniałemu człowiekowi zjedliśmy dużo pyszności, zwiedziliśmy zabytkową Medynę, przejechaliśmy się Harleyem Davidsonem, skorzystaliśmy ze starej marokańskiej łaźni czyli Hammam i mieliśmy dużo dobrego czasu, przed tym jak pojechaliśmy do największego syfu w Maroku czyli Marrakesz.
Serdecznie odradzam, bród smród, naciągacze i nic ciekawego :p
Musieliśmy się tam udać aby odebrać auto (które oczywiście było droższe niż miało być) i ruszyć w kierunku pustyni :)

21/11/2022

Nareszcie wakacje!
Ahhh jak wiele się dzieje!
Dwa dni w Barcelonie, której dałem kolejną szansę no i tym razem było dużo lepiej, ale nie ma czasu bo lecimy do celu czyli Maroko :D
Razem z mamą i koleżanką docieramy na miejsce i pierwszym celem jest niebieskie miasto wpisane na światową listę dziedzictwa UNESCO czyli Chefchaouene.
Zabytkowa medyna to plątanina uliczek w najładniejszym kolorze na świecie. Przekąski, pamiątki i co kilka metrów ktoś kto chce mi sprzedać hasz, jako że jest to nieoficjalna stolica haszu w Maroku.
Pierwsze dni mijają bardzo szybko i już za chwilę będziemy w stolicy... :)

16/11/2022

Praca w takim miejscu jak "Europa park" czyli jeden z największych parków rozrywki w Europie to było coś niesamowitego. Świetne miejsce z wieloma atrakcjami, które miałem na wyciągnięcie ręki, do tego wielu wspaniałych artystów robiących niesamowite pokazy, żonglerzy, tancerze, magicy i wiele innych. Oczywiście nie mógł bym też zapomnieć o całym naszym teamie, dzięki któremu ten czas był tak niesamowity :)

Fajnie fajnie, nawet stałem się bardziej "człowieczy" ale teraz powoli czas wracać do mojego własnego świata i zacząć podróże :) tak właściwie to już zacząłem, ale o tym w następnym poście :)

18/07/2022

Siemanko!

Minęło sporo czasu, odkąd coś tu wrzuciłem, ale w końcu trzeba to nadrobić :)

Aktualnie pracuję i zarabiam na kolejną podróż w niemieckim miasteczku Rust, jako barman w jednym z największych parków rozrywki w europie czyli Europa park :D
Fajna sprawa pracować przy czymś innym niż magazyny, albo zbieranie jakichś owoców sezonowo, a do tego mamy nielimitowany dostęp do parku więc wszystkie kolejki zaliczone już milion razy :D mamy fajną ekipę w pracy, dobrze nas karmią, jeszcze tylko doczekać się wypłaty i będzie super :D

W międzyczasie zmontowałem kolejny film na YouTube, tym razem nareszcie mogę Was oprowadzić po swojej jaskini, pokazać jak się wybudowałem i trochę tego jak tam żyłem, tak że serdecznie zapraszam :D (link w kometarzu)

Nie dajcie się gorącemu latu, wybawców za mnie na festiwalach i czekajcie na więcej bo będzie się działo :D
Pozdrawiam serdecznie :D

27/04/2022

No cześć!
Wiem że z podaniem aktualności na czas mam pewne problemy, ale mimo wszystko wrzucam zajawkę z poprzedniego weekendu, gdzie byłem zaproszony na festiwal Złocieniec na 16 południku - festiwal podróżniczy na którym miałem pokaz. Oczywiście nie obyło by się bez wspaniałych ludzi, cudownych prelekcji i niesamowitej energii :D dzięki wielkie za możliwość udziału w tym świetnym wydarzeniu, a całą resztę świata zapraszam na kolejne edycje :)

A poniezj mały skrót tego co było :)
https://fb.watch/cEDu9uV0hN/

10/04/2022

Ahh jak ten czas szybko leci, ledwo przyleciałem na Teneryfę, a tu już nagle w Polsce. Po 2,5 miesiąca mój czas dobiegł końca bo jest kilka spraw dla których trzeba było wrócić.
Dziękuję wszystkim tym, którzy byli i tworzyli to wspaniałe miejsce, bo to dzięki Wam było tak dobrze :D mówi się że przyjaciół poznaje się w biedzie, ale w jaskiniach jak najbardziej też można :D
Każdemu polecał bym choć na jakiś czas spróbować tak poprostu żyć pełnią szczęścia i wolnością bez większych zmartwień, a za to w przepięknym miejscu.
Nocowało u mnie około 20 osób, jedni na chwilę, inni na dłużej, ale tak czy siak wszyscy zadowoleni :D
Na samych burgerowych posiadówkach było u mnie pewno kilka razy więcej ludzi :D

Coś co mnie bardzo cieszy to seria wywiadów, które nagrałem w jaskini i są w trakcie publikowania na kanale YouTube "Jak to ogarnąć" gdzie serdecznie zapraszam, w wywiadach między innymi o tym jak postrzegam swoje życie, jak wygląda moja jaskinia, były też jakieś sztuczki i będą kaktusburgery :D (linka nie wrzucam bo FB okropnie tnie zasięgi).
Główną sprawą dla której wróciłem jest mój pokaz na festiwalu podróżniczym 16 południk gdzie będę miał występ przed Przemkiem Kossakowskim :D

Trzymajcie się cieplutko i do usłyszenia niedługo :)

07/03/2022

Dzień dobry, że tak pozwolę sobie skłamać.
Tak właściwie dla mnie akurat dobry i zastanawiałem się czy wrzucać tego posta, ale no moje życie płynie tu inaczej i może choć chwilowe oderwanie się od aktualnych wydarzeń i informacji nas zalewających, sprawia komuś chwilę wytchnienia w tych ciężkich dniach.

Po raz kolejny przekonałem się o tym że Teneryfa jest magicznym miejscem gdzie czas płynie inaczej, gdzie problemy są zupełnie inne, a psychika może odpocząć. Życie tutaj wyzwala w człowieku coś takiego innego czego nie da się opisać i właśnie dlatego w tym roku trochę się udzielałem, a tym samym gościłem u siebie bardzo dużo ludzi. (Po powrocie chyba podłączę ile osób łącznie) co za tym idzie było dużo zajęć, wspólnego gotowania, biesiadowania no i oczywiście moje wycieczki - i tu musicie zawsze pamiętać że nie są one łatwe - całe szczęście wszyscy przeżyli i byli zadowoleni zarówno z wycieczek jak i czasu spędzonego tutaj. Jako ciekawostkę powiem że połowa osób, która u mnie spala nie miała nawet śpiwora, ale zawsze daliśmy jakoś radę, bo nawet jeśli za dnia jest gorąco, w nocy potrafi zawiać chłodkiem.

W razie co chętnie zapraszam w swoje skromne progi, będę tu pewno jeszcze około miesiąca, a potem powrót do Polski i zobaczymy co dalej.
Trzymajcie się tam ciepło i dzielnie.

🇺🇦🇺🇦🇺🇦

P.S. jako że różnie tu z zasięgami, kto nie widział to nadal polecam swoje ostatnie filmy na YouTube :)

10/02/2022

Hola!
Mój najnowszy film z Lanzarote już na kanale (>link w komentarzu

03/02/2022

Yooooł
No to czas na kolejny odcinek na YouTube z Karaibów :D niestety po tym odcinku dalej Martyniki nie będzie bo zepsuła mi się wtedy karta pamięci (coś mam pecha do psucia się rzeczy :p )
A za tydzień odcinek z Lanzarote, który moim skromnym zdaniem jest najlepszy (i chyba też najdłuższy)

Zapraszam do oglądania :)

Kontynuacja mojej karaibskiej przygody :) Tym razem szukam plaży na której nie będzie turystów, powiem też słów kilka o autostopie na wyspie i zdobędę nie ta...

29/01/2022

Hola!
Czas płynie wolno, dom wymagał gruntownego remontu, ale udał się z powodzeniem :D klimat i ludzie znowu robią swoje, znowu kaktusburgery, wyjścia w góry, imprezy i tak powoli leci to szczęśliwe życie hipisa :)

Z innej beczki to w środę znowu wleciał odcinek z Karaibów na YouTube tylko zapomniałem napisać tego posta od środy xD
Link w komentarzu :D