Pracownia Dziedzictwa Kulturowego KPCK

Pracownia Dziedzictwa Kulturowego KPCK PDK KPCK tworzą specjaliści zajmujący się historią, historią sztuki i architektury, popularyzujący wiedzę o dziejach i zabytkach woj. kujawsko-pomorskiego.

Bydgoszcz sprzed stu lat (11)Reforma Teatru MiejskiegoW tym roku mija 130 rocznica rozpoczęcia budowy Teatru Miejskiego ...
07/02/2025

Bydgoszcz sprzed stu lat (11)

Reforma Teatru Miejskiego

W tym roku mija 130 rocznica rozpoczęcia budowy Teatru Miejskiego wystawionego według projektu Heinricha Seelinga. Jednocześnie 80 lat temu, w 1945 r., budynek ten został zniszczony. Służył więc mieszkańcom Bydgoszczy przez bez mała pół wieku.
W historii Teatru Miejskiego zdarzały się zarówno dobre jak i gorsze okresy funkcjonowania. 100 lat instytucja przechodziła czas kryzysu. W jedynym z poprzednich postów pisałem Państwu, że z okazji przybycia generała Dowbor-Muśnickiego w Teatrze zorganizowano specjalne przedstawienie. Mimo przybycia tak znacznego gościa widownia była zapełniona jedynie w połowie.

Jak się okazuje nie była to sytuacja jednostkowa, a ogólna tendencja. W tym bowiem czasie „Dziennik Bydgoski” donosił, że z powodu małej frekwencji na przedstawieniach zagrożone jest istnienie Teatru. Gazeta zarzucała ówczesnemu kierownictwu nieprzemyślaną politykę w zakresie repertuaru i reżyserii. Szansy w odmianie losu instytucji upatrywano w planowanej reformie proponowanej i forsowanej przez prezydenta Bydgoszczy, Bernarda Śliwińskiego. Zakładała ona połączenie trzech teatrów „kresowych” czyli bydgoskiego, toruńskiego i grudziądzkiego w jeden pod wspólną dyrekcją. Proponowano również aby powstał wspólny dobry zespół aktorski., a repertuar przedstawień był bardziej urozmaicony. Ponadto liczono, że dzięki połączeniu teatrów spadną również koszty ich utrzymania. Korespondent „Dziennika Bydgoskiego” przyklaskiwał temu projektowi.

Jak wiemy propozycja nie została zrealizowana. Mimo to Teatr Miejski wyszedł na przysłowiową „prostą” zwłaszcza pod dyrekcją Władysława Stomy.

Opracował: Krystian Strauss
Ilustracje ze zbiorów Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej oraz Cyfowej Biblioteki Narodowej POLONA

Wizerunki kobiet na elewacjach kamienic na ul. Dworcowej w BydgoszczyKobiety były różnie przedstawiane w sztuce na przes...
06/02/2025

Wizerunki kobiet na elewacjach kamienic na ul. Dworcowej w Bydgoszczy

Kobiety były różnie przedstawiane w sztuce na przestrzeni wieków. W okresie antyku klasyczna, piękna, idealna. Wieki średnie to z reguły przedstawienia alegoryczne, portretowe, często ciało zakryte jako coś grzesznego. Odrodzenie znowu przedstawia kobietę w kanonie klasycznego piękna. Często traktowana jako dekoracja lub symboliczna forma przekazu.

Na ul. Dworcowej znajduje się 10 kamienic, na elewacjach których umieszczono 23 postaci kobiet. Jedno przedstawienie pełnopostaciowe – ul. Dworcowa 19 - pozostałe to głowy w formie maszkaronów (masek) - ul. Dworcowa 39, 45, 49, 55, 67; tonda – ul. Dworcowa 5, 67, 69; głowa w formie dekoracji w kartuszu - ul. Dworcowa 3; głowy użyte jako forma dekoracji głównej, uzupełnionej ornamentem roślinnym po bokach, zakomponowana w półokrągłym zwieńczeniu okna - ul. Dworcowa 39 (3 głowy). Wszystkie zachowane są w stanie bardzo dobrym lub dobrym.

Jedne z ciekawszych przedstawień znajdują się na elewacji kamienicy nr 67. Budynek powstał w latach 1912-1913, wg projektu berlińskiego architekta Otto Waltera. Żadna z twarzy nie powtarza się tutaj dwukrotnie, wszystkie mają cechy indywidualne. W sumie na elewacji znajduje się 9 głów en face lub z profilu i każda jest inna. Harmonia fasady wydaje się być zachowana tylko w układach architektonicznych, natomiast dekoracja żyje swoim życiem.

Secesyjne kamienice (ul. Dworcowa 45,49,55) mają dekoracje w formie masek - kobiety jako ornament, piękny, monumentalny ale powtarzalny szablon.

Tondo jest formą zaczerpniętą z antyku, występuje więc najczęściej w kamienicach klasycyzujących. Tu głowy kobiet prezentowane w formie klasycznego piękna - spokojna, włosy spięte, lekko uśmiechnięta (ul. Dworcowa 5 i 69). Podobnie jak głowy z kamienicy nr 39, tyle tylko, że ujęte w półokrągłym naczółku.

Przedstawienia całopostaciowe nie są zbyt częste na ulicy Dworcowej. Pod nr 19 znajduje się zakomponowany w ślepym otworze okiennym od ul. Warmińskiego wizerunek półnagiej kobiety ze skrzydłami (Nike?) wyciągającej rękę do mężczyzny (Hermes z kaduceuszem).

Tekst i zdjęcia : Anna Maj

Upamiętnić poległych (1915)Wojna to nic szlachetnego. Społeczeństwom, od mniej więcej 200 lat, wpaja się, że „nasz żołni...
05/02/2025

Upamiętnić poległych (1915)

Wojna to nic szlachetnego. Społeczeństwom, od mniej więcej 200 lat, wpaja się, że „nasz żołnierz” to zawsze bohater i trzeba go wspierać na froncie, a jeśli zginie to należy wprowadzić go w poczet bohaterów narodowych. Miejscem owego wprowadzenia powinien być odpowiedni cmentarz lub grób, najlepiej zlokalizowany tam skąd żołnierz pochodził. Podczas I wojny światowej, kiedy żołnierze ginęli masowo wraz z rosnącymi stratami, zaczęły pojawiać apele o uhonorowanie poległych.
W Bydgoszczy pierwszy taki apel pojawił dokładnie 115 lat na łamach „Bromberger Zeitung”. Najwyższa rada kościoła ewangelickiego zaproponowała, że parafie ewangelickie, które posiadają własne cmentarze powinny tworzyć w ich obrębie miejsca pamięci poświęcone poległym żołnierzom. W Bydgoszczy okazałe kwatery tego typu jak i pojedyncze mogiły powstały na cmentarzu ewangelickim przy ul. Zaświat . Polegli katolicy i izraelici upamiętniani byli przede wszystkim przez rodziny. Wszystkie te groby miały status mogił wojennych.
Chwała owych bydgoszczan poległych podczas I wojny światowej przeminęła 28 czerwca 1919 roku. Traktat wersalski pogrzebał wszystkie „idee”, przez które zginęli ci ludzie, czyniąc ich śmierć jeszcze bardziej bezsensowną. Wraz z odejściem ich bliskich (które przyspieszyła II wojna światowa i jej następstwa) zostali zupełnie zapomniani. Większość ich grobów dość szybko zniknęła. Ich miejsce w pamięci i na cmentarzach zajęli kolejni polegli (1920-1922; 1939-1945) w różnych konfiguracjach i z różną trwałością, lecz to opowieść na inną okazję. Upamiętnienie bydgoszczan poległych w I wojnie światowej okazało się zupełnie nietrwałe.

Opracował: Adam Szefer
Fotografia: Cmentarz pamięci w Olsztynie, ok. 1915-1927, pocztówka, Polona.

Wydawnictwa Pracowni Dziedzictwa KulturowegoWielkomiejska kamienica czynszowa w Bydgoszczy na przełomie XIX i XX w.W 12 ...
04/02/2025

Wydawnictwa Pracowni Dziedzictwa Kulturowego

Wielkomiejska kamienica czynszowa w Bydgoszczy na przełomie XIX i XX w.

W 12 zeszycie „Materiałów do dziejów kultury i sztuki Bydgoszczy i regionu” Daria Bręczewska- Kulesza opisuje nowe prądy w architekturze, od 2 poł. XIX do pocz. XX wieku. W tym okresie Bydgoszcz przekształcała się z prowincjonalnego miasteczka w duży ośrodek miejski. Powstawały kamienice o wysokim standardzie, w których dbano już nie tylko o komfort właścicieli, ale również o pokoje dla służby, łazienki, WC, często inne pomieszczenia pomocnicze takie jak garderoba czy schowek. Powstawały nie tylko funkcjonalne ale i piękne budowle - elewacje otrzymywały dekoracje w stylach historyzujących lub secesyjnym. W artykule można przeczytać jaki był proces tworzenia się takiej tendencji, wpływy, kontekst historyczny i polityczny. Autorka zamieściła atrakcyjne zdjęcia i plany kamienic z przełomu wieków. Serdecznie zapraszamy do lektury.

Tekst : Anna Maj

Śladami bydgoskich twórców (106) – Michał Zieliński2 lutego 2024 roku zmarł Michał Zieliński (ur. 1965) wokalista, teore...
03/02/2025

Śladami bydgoskich twórców (106) – Michał Zieliński

2 lutego 2024 roku zmarł Michał Zieliński (ur. 1965) wokalista, teoretyk muzyki, wykładowca akademicki.

Urodził się w Inowrocławiu. Uczył się na Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, gdzie po skończonych studiach podjął pracę w formie wykładowcy. Doktoryzował się na Polskiej Akademii Nauk, a pracę habilitacyjną obronił na Akademii Muzycznej w Krakowie.

Jednak szerszemu gronu melomanów znany był przede wszystkim za sprawą swojej działalności artystycznej. W latach 1992-2017 kierował współzałożonym przez siebie zespołem muzyki dawnej Collegium Vocale Bydgoszcz, będąc jednocześnie jednym z jego wokalistów. Wraz z zespołem nagrał 12 płyt studyjnych. Koncertował w całej Polsce (oraz poza jej granicami), i oczywiście bardzo często w samej Bydgoszczy, przy różnych okazjach – o czym wielu z nas mogło się wielokrotnie przekonać – nie stroniąc od występów o charakterze charytatywnym.

Zespół w swoim repertuarze miał przede wszystkim utwory sakralne i świeckie z okresu renesansu, m.in.: cykle mszalne, motety, hymny, madrygały, czy staropolskie kolędy.

Niektóre z wykonań i aranżacji muzycznych bydgoskiego zespołu można posłuchać na oficjalnym kanale Collegium Vocale:
https://www.youtube.com/
do czego Państwa szczerze zachęcam.

Opracował: Mateusz Soliński

Ilustracje:
Michał Zieliński, fot. Archiwum Akademii Muzycznej w Bydgoszczy
Okładki płyt Collegium Vocale Bydgoszcz, źródło: archiwum własne

Region sprzed stu lat (2)Ostatni powstaniec wielkopolski 1848r.Dziś w 2025 r. żyją jeszcze ostatni polscy weterani II wo...
31/01/2025

Region sprzed stu lat (2)

Ostatni powstaniec wielkopolski 1848r.

Dziś w 2025 r. żyją jeszcze ostatni polscy weterani II wojny światowej. Sto lat temu miejscowy „Dziennik Bydgoski” donosił o śmierci ostatniego powstańca listopadowego, nie podając przy tym jego imienia i nazwiska. Zakładając, że osoba taka uczestniczyłaby w walkach jako piętnastoletni lub szesnastoletni młodzieniec to umierając miałaby około 110 lat.

Nie rozstrzygając tej kwestii warto przyjrzeć się dalszej części wzmianki w gazecie. Donoszono w niej bowiem również, że w powiecie bydgoskim żyje ostatni uczestnik powstania wielkopolskiego 1848 r. Był nim Andrzej Fonrobert mieszkający w Wierzchucinie Królewskim. Urodził się we wsi Rzemieniewice (gmina Kcynia) 29 listopada 1831 r. w rodzinie ziemiańskiej pochodzenia francuskiego. Uczestniczył m.in. w bitwie pod Książem, podczas której został ranny. W 1863 r. przedostał się do Królestwa Kongresowego, gdzie wziął udział w powstaniu styczniowym. W Wierzchucinie Królewskim zamieszkał w 1875 r. dzierżawiąc miejscowe probostwo. Następnie pracował jako urzędnik pocztowy. Zmarł 22 lutego 1929 r. Jego pogrzeb miał uroczysty, patriotyczny charakter. Weteran spoczął na cmentarzu w Wierzchucinie Królewskim.

Opracował: Krystian Strauss
Nekrolog Andrzeja Fonroberta, Kurier Poznański, nr 92, z 24.02.1929 r., ze zbiorów Cyfrowej Biblioteki Narodowej POLONA

Eklektyzm na elewacjach kamienic na ul. Dworcowej w Bydgoszczy.Narodził się w okresie, gdy do bogactwa i znaczenia doszł...
30/01/2025

Eklektyzm na elewacjach kamienic na ul. Dworcowej w Bydgoszczy.

Narodził się w okresie, gdy do bogactwa i znaczenia doszła burżuazja i fabrykanci, w 2 poł. XIX w. Ich mecenat i ambicje szły w kierunku naśladownictwa wielkich budowli minionych epok. Kamienice powstałe w tym czasie przesycone były zmieszanymi ze sobą stylami. Dekoracje często wyglądały jak przypadkowo doklejone. W Bydgoszczy w ostatniej ćwierci XIX w. powstawały budynki nie tylko klasycyzujące ale również w tonacjach renesansowych, manierystycznych i barokowych. W latach 1885-1898 realizowano 21 projektów budowniczego Józefa Święcickiego- jedne z najbardziej okazałych i reprezentacyjnych projektów.
Na ul. Dworcowej w okresie od połowy XIX do pocz. XX wieku powstało wiele kamienic niosących cechy eklektyzmu. Oto kilka z nich.
Pod nr 3 znajduje się kamienica (il. 1) , która powstała między 1893 a 1894 r. Dekoracje neomanierystyczne zaprojektował Carl Staempehl (jego projekty zrealizowano licznie również na ul. Długiej). Działał między 1870 a 1880 r. Kamienica nr 3 dekorowana z akcentem na gzymsy oddzielające kondygnacje i bogate, ciężkie obramienia okienne. Uwagę przyciągają rauty- forma szlifowanego diamentu mająca swoją proweniencję w sztuce romańskiej, późnego renesansu ale również często stosowane w jubilerstwie i snycerstwie. Trójkątne naczółki, ogólna harmonia w układzie elewacji jest cechą klasycznej architektury.
Pod nr 8 znajduje się kamienica powstała w 1893 r. (il. 3) wg proj. Ericha Lindenburgera. Kamienicę wieńczy trójkątny naczółek z polem tympanonu wypełnionym pełnoplastycznymi rzeźbami, pośrodku kartusz herbowy- nawiązanie do klasycznych form (il. 2). Tutaj również umieszczono dekoracyjne rauty . Okna wraz z całym obramieniem zdaje się podtrzymywać szeroki fryz z konsolami w formie tryglifów- dekoracja antykizująca (il. 3). Okna I kondygnacji zdobione girlandami również nawiązującymi do antycznych.
Bardzo ciekawym przykładem architektury eklektycznej jest kamienica pod nr 50. Powstała około 1895 r., widać tu wpływy manieryzmu niderlandzkiego (il. 4). Dwukondygnacyjne wykusze „poruszają” elewacją. Półokrągłe naczółki pierwszego piętra przerwane. Naczółki na drugim piętrze również półokrągłe ale już tylko delikatnie profilowane z bogatym kartuszem. Od strony ul. Sienkiewicza gzyms oddzielający parter od piętra ozdobiony jest rytmicznie rozmieszczonymi pod oknami maszkaronami (paszcza lwa z ornamentem okuciowym po bokach- il. 5). Stolarka okienna i drzwiowa zachowana z czasów budowy.
Dworcowa 76- kamienica powstała około 1860 r., przebudowana kompleksowo w latach 1893-1894 wg proj. Karla Bergera (il. 6). Eklektyczna z użyciem form neorenesansowych. A są nimi- symetryczny układ okien, boniowania, gładkie kolumny, półokrągły portal zwieńczony trójkątnym naczółkiem, konsole podtrzymujące gzyms, kartusz nad wejściem, gdzieniegdzie palmetowa dekoracja.
Niezwykle dekoracyjna jest kamienica pod nr 77. Powstawała między 1876 a 1899 r. (il. 7) . Elewacje projektował Karl Berner- eklektyczna z użyciem form neobarokowych i neorokokowych. Widać to przede wszystkim w asymetrii elewacji. Kartusz i wiele drobniejszych dekoracji w formie rocaille, półpostaci męskie w formie podtrzymujących wystający gzyms atlantów (dekoracja szczególnie rozpowszechniona w baroku, il. 8). Rocaille jest motywem zdobniczym znanym sztuce dopiero od okresu rokoko.
Pod nr. 88 znajduje się kamienica wybudowana w latach 1897-1898 wg proj. Georga Kosuba- eklektyczna z użyciem form manieryzmu niderlandzkiego (il. 9). Charakterystyczna dekoracja to szczyt ozdobiony dekoracją okuciową.
Na Dworcowej znajduje się wiele ciekawie i w różnym stylu dekorowanych kamienic. Oprócz pokrótce tu przedstawionych eklektycznych znajdują się powstałe w stylu secesyjnym. Te z kolei charakteryzuje dominujący układ pionów w elewacji, twarze w formie masek, zwierzęta mniej lub bardziej realistyczne będące z reguły symbolami, rośliny charakterystyczne tylko dla secesji- miłorząb, kasztanowiec, mak, nasturcja. Wszystko składa się w harmonijną, płynną formę, spokojną i bliską naturze.
Zachęcam do zwiedzania i przyglądania się bydgoskim kamienicom.

Tekst i zdjęcia : Anna Maj

Z Solca Kujawskiego (V) – wspomnienie roku 1920Mało kto wie, ale Solec Kujawski w XX wieku dwukrotnie wyprzedził Bydgosz...
29/01/2025

Z Solca Kujawskiego (V) – wspomnienie roku 1920

Mało kto wie, ale Solec Kujawski w XX wieku dwukrotnie wyprzedził Bydgoszcz w zrzucaniu okowów niemieckiej dominacji. 19 stycznia 1920 roku miasto zostało włączone do Polski, a 23 stycznia 1945 wyzwolone spod niemieckiej okupacji.
My zajmiemy się pierwszą z dat. W godzinach przedpołudniowych, 19 stycznia 1920 roku z Solca wymaszerował ostatni oddział Grenzschutzu. Około południa do miasta wkroczyła straż tylna 17 płk. Ułanów Wielkopolskich (wcześniej, do VIII 1919 roku, 3 płk. Ułanów Wielkopolskich) pod dowództwem płk. Władysława Mosiewicza. Pułkownik, jako oficjalny przedstawiciel Państwa Polskiego objął miasteczko w polskie posiadanie. Następnie wraz z ks. Janem Kleinem, przewodniczącym soleckiej Rady Ludowej udał się do ratusza, gdzie niemiecki magistrat złożył na ręce Polaków klucze do miasta i podpisano oficjalny akt przejęcia miasta. Właściwie od tego momentu ks. Klein zaczął pełnić funkcję burmistrza komisarycznego. Wydarzenia, o których mowa, przebiegały spokojnie, bez ekscesów, choć obarczone były dozą wzajemnej nieufności. Natomiast ks. Klein w kolejnych tygodniach zapisał się w pamięci Niemców jako postać bardzo taktowna, co dodatkowo uspakajało nastroje. Tyle jeśli chodzi o oficjalne narracje z tych wydarzeń.
Przy okazji uroczystego obchodów 5 rocznicy powrotu miasta do Polski w „Dzienniku Bydgoskim” przytoczono korespondencję odnoszącą się do tamtego czasu. Oto jej fragment: „[…] W dni parę po 19.1.1920 r. po zajęciu Solca przez władze polskie i wojsko, - gdy ostatnie wyszło, w mieście naszem jeszcze jakiś czas Niemcy psocili się Polakom, uwieszając granaty u klamek drzwi i tym podobne przykre wyrządzali figle. Dnia 21.1920 r. rozeszła się przez jakiegoś niemiaszka puszczona wieść, że idzie grencszuc, konny oddział ze strony Bydgoszczy – nasi pozostali Niemcy wylegli gromadnie przyjmować swoich , ten z chlebem, ów z papierosami, kwiatami itd. Utworzyła się liczna gromada , wyszli na ul. Bydgoską, a tu przyjeżdżają nasi ułani w rogatywkach; co było robić; musieli radzi nieradzi ofiarować to wszystko co przynieśli na spotkanie. Po takiem przyjęciu – ze spuszczonemi nosami porozchodzili się do domów. Takiego to figla wyplatał im ich współrodak [...]”.
Trudno wyrokować, czy całość tej narracji jest fikcją. Autorowi na pewno pomieszały się daty odnośnie ruchów wojsk. Pozostałe okoliczności zaś mogą być prawdziwe, lecz to rozważania na inną okazję. Niewątpliwie jednak w ciągu 5 lat pewne wspomnienia nabrały nieco dramaturgii.

Opracował: Adam Szefer
Fotografia: widok na ul. Bydgoską, pocztówka ok. 1916, fotopolska.eu

Wydawnictwa Pracowni dziedzictwa kulturowego KPCKDekoracje kamienic bydgoskich – wpływy sztuki antykuDaria Bręczewska-Ku...
28/01/2025

Wydawnictwa Pracowni dziedzictwa kulturowego KPCK
Dekoracje kamienic bydgoskich – wpływy sztuki antyku

Daria Bręczewska-Kulesza w artykule „Echa architektury starożytnej w budowlach bydgoskich XIX i pocz. XX w.” zamieszczonym w 8 zeszycie „Materiałów do dziejów kultury i sztuki Bydgoszczy i regionu” nie tylko wyjaśnia zasady stosowania przez XIX wiecznych bydgoskich budowniczych elementów architektury zaczerpniętych ze starożytności, ale również wylicza i tłumaczy ich symbolikę. Każdy istotniejszy antykizujący element dekoracji przedstawia na bydgoskim przykładzie, opisuje i podpiera fotografią. Możemy więc przeczytać o prywatnych kamienicach, instytucjach użyteczności publicznej, kościołach, które dekorowane były gzymsami koronującymi, fryzami tryglifowymi, kolumnami, pilastrami, filarami, naczółkami, tympanonami, boniowaniem. Po lekturze artykułu pani Bręczewskiej-Kuleszy proponuję spacer z aparatem fotograficznym po bydgoskich ulicach w poszukiwaniu dekoracji o proweniencji antycznej. Ja już byłam i dołączam do postu zdjęcia.

Tekst i fot.: Anna Maj

Śladami kujawsko-pomorskich twórców (17) – Józef Janta-Połczyński135 lat temu (22 stycznia 1890 r.) zmarł Józef Janta-Po...
27/01/2025

Śladami kujawsko-pomorskich twórców (17) – Józef Janta-Połczyński
135 lat temu (22 stycznia 1890 r.) zmarł Józef Janta-Połczyński (ur. 1811) ziemianin, działacz narodowy.

Pochodził z jednej z najzamożniejszych polskich rodzin ziemiańskich, która na przestrzeni XIX i I poł. XX wieku, wielokrotnie inicjowała szereg działań mających na celu umacniać polską społeczność na terenie Pomorza. Józef Janta-Połczyński szczególnie zasłużył się na polu oświaty. Utrzymywał ponad 40 bibliotek (powstałych z jego funduszy, na obszarze Prus Zachodnich), wspierając jednocześnie edukację dzieci z ubogich rodzin i fundując stypendia dla młodzieży. W ramach promocji czytelnictwa (i jednocześnie polskiej kultury) wysyłał również książki polskim emigrantom przebywającym w obu Amerykach. Działał aktywnie w licznych towarzystwach, które pozwalały mu na efektywniejszą pracę na społeczno-narodowym polu.

Na ślad tego wielce zasłużonego dla „sprawy polskiej” rodaka możemy trafić między innymi we wsi (należącej niegdyś do rodziny Janta-Połczyńskich, gdzie znajduje się pałac zbudowany przez Nepomucena, syna Józefa) Mała Komorza. Na jednej z pobocznych dróg odnajdziemy kapliczkę słupową z figurą św. Jana Nepomucena. Monument został postawiony w 1882 roku i upamiętnia Polaków, którzy zginęli w potyczce ze Szwedami pod Woziwodą w 1659 roku.

Opracował: Mateusz Soliński

Ilustracje:
Józef Janta-Połczyński, źródło: www.ziemianie.pamiec.pl
Kapliczka z figurą św. Jana Nepomucena, fot. Bogna Derkowska-Kostkowska

Wydawnictwa Pracowni Dziedzictwa Kulturowego.W 2 połowie XIX wieku Bydgoszcz zaczęła rozkwitać kulturalnie. Powstawały p...
25/01/2025

Wydawnictwa Pracowni Dziedzictwa Kulturowego.

W 2 połowie XIX wieku Bydgoszcz zaczęła rozkwitać kulturalnie. Powstawały piękne kamienice, nowoczesne fabryki, instytucje kulturalne, parki... O tych przedsięwzięciach możecie przeczytać w kolejnych numerach: „Materiałów do Dziejów Kultury i Sztuki Bydgoszczy i Regionu”. Szczególnie polecamy artykuł Aleksandry Pasiety pt. „Znakomita kawa i ciastka czyli w dawnych cukierniach i kawiarniach bydgoskich. Historia składów słodyczy oraz fabryk czekolady, konfitur i marcepanu (II połowa XIX- początek XX wieku)”.
Co można było zjeść, wypić i gdzie? Kto był producentem i pod jakim adresem znajdowała się kawiarnia? Jaka była atmosfera, klimat?
”Tam zawsze wre życie, ścierają się odmienne zdania, tworzą partie polityczne, budzą nowe pomysły i hasła, urabia opinia, komponuje się kuplety i dowcipy, anegdoty. Powstaje cyganeria, bohema artystyczna.”

Artykuł opatrzony został również ciekawymi zdjęciami i rysunkami.
Zapraszam do lektury.

oprac. Anna Maj

„Materiały do dziejów kultury i sztuki Bydgoszczy i regionu” możecie zakupić w siedzibie KPCK na pl. Kościeleckich 6 w Bydgoszczy lub mailowo pod adresem [email protected]

Bydgoszcz sprzed stu lat (10)5. rocznica powrotu Bydgoszczy do PolskiNie tak dawno, w poniedziałek 20 stycznia, obchodzi...
24/01/2025

Bydgoszcz sprzed stu lat (10)

5. rocznica powrotu Bydgoszczy do Polski

Nie tak dawno, w poniedziałek 20 stycznia, obchodziliśmy 105. rocznicę powrotu Bydgoszczy do Polski. Jak łatwo policzyć 100 lat temu Bydgoszczanie przygotowywali się do 5 rocznicy. Przypadała ona we wtorek, dlatego też postanowiono przesunąć główne obchody. Zaplanowano je na niedzielę 25 stycznia.

Był to mroźny zimowy dzień. Mimo to o godz. 9:00 rano na ulicach miasta panował już ożywiony ruch. Ludzie jak co niedziela udawali się na msze do kościołów.
Oficjalne obchody rocznicowe rozpoczęły się od mszy świętej w bydgoskiej farze. Odprawił ją ksiądz Tadeusz Skarbek-Malczewski. Tego dnia ołtarz został specjalnie udekorowany i rzęsiście oświetlony. Po nabożeństwie zebrani odśpiewali „Boże coś Polskę”.

Następnie obchody przeniosły się na Stary Rynek. Tam na specjalnym podwyższeniu byli obecni m.in. prezydent Bydgoszczy Bernard Śliwiński oraz generałowie Jan Tabaczyński, Wiktor Thommée i Tadeusz Gałecki.

O godz. 10:00 od strony placu Wolności do zebranych dołączył, witany gromkimi brawami, generał Józef Dowbór-Muśnicki, który pięć lat wcześniej wkroczył na czele wojsk polskich do Bydgoszczy. Po przemówieniu dr Szymańskiego, generał przystąpił do dekoracji wybranych uczestników walk o niepodległość. Następnie zebrani odśpiewali „Rotę”. Kolejnym punktem obchodów była uroczysta defilada, w której wzięli udział weterani oraz wojskowi. Później w Hotelu pod Orłem odbył się obiad wydany na cześć generała Dowbór-Muśnickiego. Uroczystości zakończono przedstawieniem w Tetrze Miejskim z udziałem dostojnego gościa. Pomimo podniosłego charakteru wydarzenia na widowni pozostało dużo wolnych miejsc. Opisujący te wydarzenia korespondent prasowy skomentował to słowami:
„Nie spisała się pod tym względem Bydgoszcz”

Opracował: Krystian Strauss
Zdjęcia: Wkroczenie wojsk polskich do Bydgoszczy w 1920 r., Narodowe Archiwum Cyfrowe

Kamienice na ul. Długiej w BydgoszczySpacerując ul. Długą z reguły zaglądamy w witryny sklepów i nie zwracamy uwagi na d...
23/01/2025

Kamienice na ul. Długiej w Bydgoszczy

Spacerując ul. Długą z reguły zaglądamy w witryny sklepów i nie zwracamy uwagi na dekoracje okienne znajdujące się powyżej. A szkoda, ponieważ kamienice te mają piękne elewacje, które często przyćmiewane są przez wspomniane witryny.
Przez pierwsze stulecia funkcjonowania miasta niewiele zmieniło się w układzie jego siatki ulic. Najdłuższą i najważniejszą arterią komunikacyjną była ul. Długa (platea longa). Początkowo były tu budynki drewniane. Na skutek licznych pożarów 20 czerwca 1547 r. został wydany mandat królewski, nakazujący budowę domów murowanych. Na początku XVIII w. kronikarz bernardyński informuje iż „całe miasto jest już murowane”.
Zdecydowanie szybszy rozwój nastąpił po przejęciu Bydgoszczy przez władze pruskie. Nie tylko modernizacja, ale i dekoracje elewacji, których wzory zaczerpnięto z ośrodka berlińskiego. Najbardziej charakterystycznym przejawem zmian w architekturze XIX wiecznej była stopniowa wymiana jej zabudowy, najczęściej sprowadzająca się do rozbudowy części frontowej. Była to nowa aranżacja fasady w duchu wówczas dominującego eklektyzmu- wykorzystywanie historycznego stylu w architekturze.
Losowo wybrałam jako pierwszą kamienicę nr 74. Powstała w latach 1899-1900, „o średniej wartości zabytkowej postulowane do zachowania”, eklektyczna z użyciem elementów secesyjnych. Projekt wykonał przedsiębiorca budowlany Otto Rosenthal ze Szwederowa. Kamienica nie jest zbyt okazała. Jednak w jakiś tajemniczy, hipnotyzujący sposób przyciąga swoją uwagę. Bardzo ciekawa jest dekoracja trójkątnego naczółka wieńczącego lewe okno pierwszej kondygnacji (il. 1)- jego pole wypełnia tarcza herbowa z labrami w formie wici roślinnej. Uwagę przykuwa również najwyższa partia kamienicy, jej dekoracyjny maszkaron a nad oknem tarcza herbowa (il. 2).
Pod nr 70 znajduje się kamienica powstała w 1778-92 r. na miejscu rozebranej w 1777 r. Pierwotnie piętrowa, w 1865 podniesiona o kondygnację, aranżacja fasady wg proj. mistrza murarskiego Georga Weihe. Historyzująca z motywami klasycystycznymi w postaci dekoracyjnej oprawy okien, motywu głów oraz wiciowego fryzu pod okapem na drugim piętrze (il. 3 i 4).
Zostańmy na tej samej stronie, parzystej ul. Długiej. Pod nr 68 znajduje się III-kondygnacyjna kamienica z 3 ćw. XIX w. z klasycystycznymi dekoracjami (il. 5,6,7). Okna flankowane pilastrami o kanelowanych trzonach, masywne bazy i głowice w typie korynckim (I piętro). Okno na osi budynku zwieńczone naczółkiem w formie łuku. Okno piętro wyżej z naczółkiem trójkątnym. Wszystkie zdobią palmetowe motywy dekoracyjne. Najwyższa kondygnacja odznacza się mocno dekoracyjnym gzymsem tak zwanym motywem jajownika. Takie historyczne podziały elewacji nawiązują do tradycji renesansowych- harmonia i ład, symetria a dekoracje zaczerpnięte z antyku.
W kamienicy nr 66 powstałej w 1822 r. wzrok przyciąga ozdobny fryz w postaci płyciny wypełnionej płaskorzeźbionym motywem wici roślinnej (il. 8).
Podobny charakter klasycyzujący mają w większości kamienice na ul. Długiej- nr. 62 , 58, 48 (il. 11), 46 (il. 12), 34, 39 (il. 13,14), 37 (! 9-cio osiowa), 33, 32 (il. 15,16).
Przedstawione kamienice są wybrane losowo. Jednak większość z nich utrzymuje się w duchu historycznych dekoracji. Większość, w mniejszym lub większym stopniu zachowała antykizujące dekoracje. Zależało to oczywiście od zamożności właściciela.
Ul. Długa skrywa wiele skarbów architektury i rzemiosła artystycznego również wewnątrz budynków. Poczynając od stolarki drzwiowej, witraży, ozdobne kafle ceramiczne (posadzka ceramiczna w sieni kamienicy nr 56), prawie zawsze dekoracyjnie zdobione poręcze schodów, gipsowe gzymsy i plafony.
Serdecznie zachęcam do zwiedzania i zaglądania do wewnątrz bydgoskich kamienic.

Tekst i zdjęcia : Anna Maj

Odpadki kuchenne i deputaty (1915)Wybuch wojny światowej w 1914 roku spowodował, że gospodarki państw biorących w niej u...
22/01/2025

Odpadki kuchenne i deputaty (1915)

Wybuch wojny światowej w 1914 roku spowodował, że gospodarki państw biorących w niej udział znalazły się w stanie przesilenia. Produkcja, wytwórczość i transport zostały podporządkowane wojnie. Co prawda nie było to pełne przestawienie gospodarki na tory wojenne (jak podczas II wojny światowej), ale wystarczyło, aby cywile po kilku miesiącach trwania konfliktu odczuli pierwsze niedogodności.
W „Bromberger Zeitung” sprzed 110 laty pojawiły się pierwsze oznaki kryzysu. W Bydgoszczy zaczynało brakować paszy dla zwierząt. Dlatego zaapelowano do bydgoskich gospodyń domowych, aby nie wyrzucały odpadków kuchennych, lecz przekazywały je na potrzeby wykarmienia zwierząt.
Jednocześnie prawdziwa klęska zapowiadała się w rolnictwie. Opinię publiczną poinformowano bowiem, że zgodnie z zarządzeniem Ministra Rolnictwa, Domen [Publicznych] i Lasów, robotnikom pracującym w gospodarstwach należący do skarbu państwa wypłacać się będzie 4/5 deputatu zbożowego, a brakującą część wyrówna odpowiednia ilość ziemniaków lub gotówki. W związku z poborem do armii i bądź co bądź podatnością rolnictwa na kaprysy pogody, była to zapowiedź przyszłych braków i rosnącej inflacji.
W kolejnych latach zaplecze państwa pogrążyło się w pogłębiającym się w kryzysie, co doprowadziło do upadku Cesarstwa Niemieckiego i zakończenia wojny. Nie oznaczało to jednak końca problemów gospodarczych. Dlatego 20 stycznia 1920 roku wcielona do Polski Bydgoszcz, była miastem radości Polaków, względnego bogactwa (na tle całości państwa) i jednocześnie ośrodkiem bardzo wygłodniałym.

Opracował: Adam Szefer
Rycina: Ilustracja z: „Odpadki użytkowe i ich zastosowanie”, Łódź 1948, s. 19.

Już w ten czwartek - 82 Spotkania z Historią - "Bitwa o Bydgoszcz (20-28 I 1945)". Zapraszamy :)
21/01/2025

Już w ten czwartek - 82 Spotkania z Historią - "Bitwa o Bydgoszcz (20-28 I 1945)". Zapraszamy :)

Śladami kujawsko-pomorskich twórców (16) – ks. Ignacy Geppert101 lat temu (20 stycznia 1884 r.) urodził się Ignacy Geppe...
20/01/2025

Śladami kujawsko-pomorskich twórców (16) – ks. Ignacy Geppert

101 lat temu (20 stycznia 1884 r.) urodził się Ignacy Geppert (zm. 1942), ksiądz katolicki, działacz społeczny i historyk.

Urodził się w Padniewie (k. Mogilna). Uczył się w Trzemesznie, Gnieźnie oraz Wrocławiu. W 1911 roku po ukończeniu seminarium duchownego w Poznaniu przyjął święcenia kapłańskie.

Od początku swojej posługi dał się poznać jako bardzo aktywny duszpasterz. W Inowrocławiu opiekował się ruchem skautowym, w Pakości prowadził biuro pomocy prawnej dla parafian, był również kapelanem wojskowym. Jednak najwięcej jego inicjatyw związanych było z Nakłem, gdzie w 1921 roku został proboszczem parafii św. Wawrzyńca. Swoje administrowanie rozpoczął od odnowy i rozbudowy podupadłego kościoła (czego efekty możemy dzisiaj podziwiać). Ponadto był m.in.: członkiem Rady Miasta, prezesem oddziału PCK w Nakle, członkiem Powiatowego Komitetu do Walki z Bezrobociem oraz Towarzystwa Przyjaciół (nakielskiego) Gimnazjum.

Ks. Geppert (historyk z wykształcenia) był również autorem pierwszego obszernego opracowania dziejów Nakła, oraz kilku pozycji z zakresu historii i teologii (m.in. „Żywot i czyny św. Wojciecha”). Artkuły naukowe dotyczące historii regionu publikował także na łamach „Przeglądu Bydgoskiego” (którego był współzałożycielem).

Aresztowany 15 września 1939 roku, zmarł z wycieńczenia w niemieckim obozie koncentracyjnym w Dachau, w lipcu 1942 roku.

Zainteresowanych życiem i działalnością ks. Ignacego Gepperta odsyłam do artykułu ks. Michała Damazyna „Jak najsumienniej i bardzo gorliwie spełnia obowiązki kapłańskie”, w: „Diecezja bydgoska. Sól ziemi 1939-1945”, red. E. Małachowski, Bydgoszcz 2019.

Opracował: Mateusz Soliński

Ilustracje:
Ks. I. Geppert na tle rozbudowanego przez siebie kościoła św. Wawrzyńca w Nakle, Głos Krajny, 1937, nr 7, źródło: Kujawsko-Pomorska Biblioteka Cyfrowa

Adres

Plac Kościeleckich 6
Bydgoszcz
85-033

Telefon

52 585 15 01

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pracownia Dziedzictwa Kulturowego KPCK umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Firmę

Wyślij wiadomość do Pracownia Dziedzictwa Kulturowego KPCK:

Widea

Udostępnij