08/01/2021
Dziś już ostatni fragment naszej świątecznej improwizacji. Wszystko co dobre, szybko się kończy :)
W natłoku codziennych obowiązków nawet nie zauważyliśmy, jak szybko skończył się ten rok... Bardzo dziwny rok. Dla nas wszystkich.
Zamknięte sale koncertowe, restauracje, wielokrotnie przekładane terminy ślubów i wesel, niepewność jutra... Ale również wiele emocji, niecodziennych decyzji, zaskakujących zbiegów okoliczności, nowych wyzwań! :) Myślę, że dla nas wszystkich ten rok był rokiem zmian (na szczęście przede wszystkim zmian na lepsze). I choć nasze szare codzienności oddaliły nas od siebie (mierząc miarą odległości w km) i pozbawiły nas możliwości tak częstych spontanicznych spotkań przy dźwiękach, słowach, obrazach, to cieszę się, że czas świąt nadal jest dla nas niesamowitą motywacją i okazją do powrotu do tych magicznych chwil!
Już całkiem poświątecznie życzę sobie i Wam, aby rok 2021 przyniósł nam jeszcze więcej cudownych zmian! Ale też, aby okazał się rokiem otwarcia. Dopóki sale koncertowe i miejsca spotkań pozostają zamknięte, niech tym szerzej będą otwarte nasze serca i umysły na wspólne tworzenie i realizowanie tego co planowane i tego, co zupełnie spontaniczne :) A że drzwi naszego domu na Knieciowym są otwarte 7 dni w tygodniu i 24 godziny na dobę, to już wszycy doskonale wiecie ;)