Znaleźli fantastyczne miejsce i pogłębili dół. Znaleźli materiały, by przygotować konstrukcję zadaszenia szałasu. Młodzi "inżynierowie" stanęli przed dużym wyzwaniem. Podjęli zatem decyzję, by do dziury na maszt włożyć drewno i je odpalić, a dookoła na zboczach ułożyć pozostałe elementy dachu. Pewnego razu Skiba wpadł na pomysł, by nazwać to miejsce "Menelit" (inspiracją był ten filmik: http://www
.youtube.com/watch?v=Wa6F-DuVmIo - stąd też te lasery)
Od tamtej pory spotykaliśmy się tam. Przy ognisku, z gitarą, kiełbasą i ziemnaczkami, pierwszymi browarami i winiaczami. Swego czasu powstał Menelit 2, jednak jego historia była krótka (stoi tam teraz osiedle). W 2010 roku odbyły się tam niejedne urodziny - nie zawsze w dziurze, ale zawsze "na Menelicie". Tradycja ognisk jest tam od tego czasu dużo silniejsza. Renesans swego żywota Menelit przeszedł latem 2013 roku. To dopiero początek...
