02/12/2024
Wielkie oszustwo?
Drodzy, dziś post zupełnie inny niż te do tej pory. Nie tylko dlatego, że nie napisany przez naszą cudowną Milenę, a przeze mnie osobiście. Ale przez tytuł oraz treść.
Choć treści dużo, przeczytajcie uważnie.
Pora by prawda wyszła na jaw.
Jak zauważyliście od kilkunastu lat organizujemy oraz koordynujemy wesela, prowadzimy ceremonie ślubne oraz szkolimy branżę ślubną. Od ponad 15lat radośnie płyniemy na fali przy jednoczesnym rzetelnym realizowaniu kolejnych projektów. Tym co robimy z wielką pasją i jednocześnie uznaniem od par młodych, usługodawców, uczestników kursów, dzielimy się z Wami by Was inspirować.
Inspirować Pary Młode by uczynić ich dzień ślubu niepowtarzalnym
Inspirować usługodawców ślubnych by podnosić standardy, wprowadzać nowości
Inspirować kursantów by z pasją i zaangażowaniem stawali się mistrzami w branży ślubnej
Zanim zaczęliśmy inspirować innych najpierw sami przetarliśmy wiele ścieżek przez długie lata zbierania doświadczeń, wyciągania wniosków i optymalizowania procesów. Na bazie tych lat doświadczeń oraz podnoszenia kompetencji zaczęliśmy szkolić Wedding Plannerów, potem Koordynatorów Weselnych oraz Mistrzów Ceremonii Ślubnych.
Nasze szkolenie dla Mistrzów, które było pierwszym takim szkoleniem na rynku, jest efektem moich dodatkowych studiów i pracy podyplomowej. A więc duża inwestycja. Ale było warto – szkolenie jest petardą. Nawet warsztat w opcji grupowej dostarcza uczestnikom masy spersonalizowanych wskazówek niezbędnych do tego by stać się profesjonalnym ślubnym celebrantem.
Niestety szkolenia stały się również inspiracją dla tych, którzy w nieuczciwy sposób realizują swoje plany. Osoby, które nigdy nie stały w roli Mistrza Ceremonii Ślubnych, szkolą na bazie naszego kursu, uzyskując z tego tytułu profity finansowe. Bez skrupułów, nieuczciwie przyjmując nasz program za swój autorski bo dodali do niego kilka bloków, skopiowanych z innych szkoleń.
Ale aby tego było mało, niektórzy – ci najbardziej napędzani żądzami, nie przebierający w narzędziach - poszli o krok dalej. Otóż trójca: Decoramor, Polskie Stowarzyszenie Wedding Plannerów oraz Akademia Celebrantów Ślubnych, za którymi to stoją 2 persony – prezes i członek zarządu –państwo P., informuje że ich instytucja szkoleniowa na szkolenia dla Mistrzów, jako jedyna posiada AKREDYTACJĘ. I, że tylko po ich szkoleniu od 2025r., Celebranci będą mogli prowadzić ceremonie ZE SKUTKIEM PRAWNYM – czyli realizować przynajmniej część obowiązków Kierownika Urzędu Stanu Cywilnego. I to również będzie dotyczyło Par ze środowisk LGBT!
Yupi! Czyż to nie byłoby wspaniale gdybym w naszym kraju, tak drastycznie uległy zmianie przepisy?! Mocno temu kibicujemy i chętnie wesprzemy projekt jako praktycy w dziedzinie organizacji i prowadzenia ślubów symbolicznych oraz szkolenia Mistrzów Ceremonii Ślubnych.
Mamy początek grudnia 2024r., a zatem już całkiem niebawem 2025r., czyli rok przełomu w przepisach, o których informuje pseudo akademia celebrantów!
O tym jak przebiegają zmiany w ustawodawstwie doskonale wiedzą władze i członkowie prawdziwego (wpisanego do KRS, tworzonego przez kilkadziesiąt niezależnych agencji ślubnych) PPolskie Stowarzyszenie Konsultantów Ślubnych PSKŚ to instytucja stworzona i od ponad 15 lat prowadzona przez profesjonalnych Wedding Plannerów. Osoby, którym zależy m.in. na rozwoju zawodu, klarownych zasadach działania agencji ślubnych oraz integracji branży. To właśnie dzięki członkom PSKŚ, możliwe są śluby cywilne w plenerze. Proces zmian trwał lata a dotyczył „tylko” jednego aspektu tj. miejsca ceremonii. Pseudo stowarzyszenie wedding plannerów zapowiada (w celach sprzedażowych swojego szkolenia), że drastyczna zmiana zacznie dziać się od połowy 2025r. i tylko oni mają akredytację. I już ją mają choć fizycznie jej nie mają ale akredytacja będzie obejmowała szkolenie styczniowe dla Mistrzów.
Warto tutaj wskazać kilka faktów:
Akredytacja dla Akademii Celebrantów Ślubnych – wg informacji na stronie, wystawiona jest przez Polskie Stowarzyszenie Wedding Plannerów (czyli znowu przez państwa P.), i tak dobrze czytacie: „Wedding Plannerów” nie Mistrzów Ceremonii Ślubnych, których dotyczy szkolenie. Ale to nie wszystko – na prośbę okazania akredytacji, dostaliśmy informację, że właściwie to będzie w połowie 2025r. i wtedy będą te akredytacje przyznawane. …
Polskie Stowarzyszenie Wedding Plannerów – to marna kopia Polskiego Stowarzyszenia Konsultantów Ślubnych (www.psks.pl) – jedynymi członkami i jednocześnie zarządem są wspomniani państwo P. Jeśli mają członków to ich ukrywają (lub ci członkowie się ukrywają bo nie znajdziecie żadnych członków na stronie). Ich strona internetowa jest kopią strony PSKŚ. Działalność stowarzyszenia skupia się głównie na tym aby sprzedawać szkolenia, które są ich autorstwa (lub Dekoramor a teraz również akademii celebrantów) – na jedno wychodzi 2 te same osoby: Małgorzata P., i Robert P. - wielki zarząd, który w ramach swoich zadań ma również odpisywanie na maile w sprawie zapytań o szkolenia… Państwo P., nie mają nawet wyobrażenia czym jest bycie członkiem prawdziwego stowarzyszenia. I to jest ok., bo przecież nie każdy musi to wiedzieć ale podszywanie się pod stowarzyszenie by uzyskać korzyści finansowe jest już bardzo nie ok.
Akademia Celebrantów Ślubnych – słaba kopia Akademii Mistrzów Ceremonii Ślubnych (MCS). Tutaj znowu znajdziemy wiele analogii do innej strony, tym razem naszej Polskiej Akademii MCS www.mistrzceremoniislubnych.pl
Szkoleniowcami są… nie kto inny jak wszechmocni państwo P.
Pani Małgorzata P. i Pan Robert P., już naprawdę mocno naciągają rzeczywistość, licząc na niedoinformowanie i niewiedzę osób, które dopiero co zaczynają swoją drogę w branży. Niestety trzeba przyznać, że posługują się narzędziami w bardzo profesjonalny sposób i są w swoich działaniach informacyjnych bardzo skuteczni (tj. docierają do szerokiego grona). Jeśli te osoby posługują się nieprawdziwymi informacjami, tworzą iluzję i wprowadzają w błąd, korzystają z tego co tworzą inni, to jak to co robią ma mieć jakąkolwiek wartość?
To tylko kopie, motywowane potrzebą posiadania, łapiące się wszystkiego ale nie z potrzeby rozwoju, szczerego dzielenia się wiedzą a jedynie z egoistycznych pobudek, z łatwego zarobku (kopiując od innych nie ponoszą wielu nakładów).
A zatem podsumowując – pary młody, osoby pragnące rozwinąć skrzydła w branży ślubnej, bądźcie ostrożni i szerokim łukiem omijajcie wszelkich pozerów, którzy żerują na niewiedzy, manipulują informacją i dużo obiecują. Nie da się na tym zbudować nic wartościowego ani trwałego. A zawody takie jak Wedding Planner oraz Mistrz Ceremonii Ślubnych wymagają szczerości, otwartości, pełnego zaangażowania oraz Profesjonalizmu przez duże P – nie jako sloganów a jako faktycznych umiejętności oraz wartości, których nie doświadczysz od pozerów. Uważnie sprawdzajcie opinie, wpisy w mediach społecznościowych – od razu widać czy ktoś faktycznie pracuje z Parami Młodymi czy uprawia „dezinformację”, zapytajcie doświadczonych kolegów i koleżanki po fachu. www.psks.pl , to dobre źródło rzetelnych informacji. Szczególnie przy stawianiu pierwszych kroków ważne jest aby iść w odpowiednim kierunku.
Pragniesz spełniać ślubne marzenia Młodych Par a przy tym spełniać się zawodowo? Dobrze czujesz się w roli mówcy? Zostań Mistrzem Ceremonii Ślubnych.