17/04/2021
W obecnych warunkach jako rzecznika odpowiedniego nastawienia do pogody
mam ochotę abdykować z tej funkcji... 😉
Ale...
Odpowiednie nastawienie do pogody chyba nigdy wcześniej nie było nam tak bardzo potrzebne jak dziś,
więc...
Pogoda jest czymś kompletnie poza naszym wpływem, choć ma na nas wpływ. Więcej więc pożytku na ten czas może mieć uwarunkowanie swojego samopoczucia innymi czynnikami - przytulaniem, muzyką, serialem, wanną, książką - trochę tak, jak jesienią, choć wiem, że wszyscy wiemy i czujemy, że powinna być wiosna.
Ale...
Rozczarowanie i chęć czegoś innego niż jest wynika z przyzwyczajenia do tego, że w konkretnym czasie zazwyczaj jest już jakaś (w domyśle lepsza) pogoda.
No, bo, serio, jest 16 kwietnia...
Ale jednak, znowu, z większym pożytkiem jest poszerzyć percepcję możliwości pogodowych i do poczucia, że na niewiele mamy wpływ dodać pogodę i zdecydować (przynajmniej spróbować) jak duży będzie ona miała wpływ na nas.
PODEJŚCIE
Jeśli w obrębie naszego wpływu coś jeszcze w tym wspaniałym świecie jednak pozostaje to jest to nasze podejście. Również do emocji, które są dołujące. Nie warto ich wypierać i wyciszać, ale warto się nimi mądrze zająć. Wiadomo, że one nie dotyczą tylko pogody, ale coś czuję, że teraz i jeszcze przez kilka dni mogą być one jeszcze ze sobą połączone.
Skoncentruj się na tym, co Ci pomaga i nie poddawaj się temu stanowi. Czasem dobrze jest sobie poleżeć, ale czasem dobrze jest wstać i pięknie jest wiedzieć, kiedy jest które 😉
To samo dotyczy marudzenia z innymi o pogodzie - dobrze jest się łączyć w tym stanie, ale przesadne narzekanie też może być już po drugiej stronie granicy tego, co nam służy.
No dobra, a teraz w komentarzach zapraszam na festiwal wymiana najlepszych sposobów na ponurość ☀️
Lecimy 💛