07/12/2023
„Dziennik Śledczy” donosi, iż w nieustalonych okolicznościach, gdzieś na północy kraju, na gorącym (uczynku), wśród zamieci i nocnej ciszy, zatrzymano gościa w czerwonym przebraniu, pod wpływem lub w stanie wskazującym jak kto woli, który usiłował uprowadzić renifera Rudolfa (to ten z czerwonym nosem). Sprawca został szybko rozpoznany. Nie przyznawał się do winy i twierdził, że nie chciał być sam w domu, zapewne jak Kevin. Stwierdzono przy zatrzymanym, duży, czerwony worek, pełen niespełnionych obietnic i kłamstw, ale najprawdopodniej fanty gdzieś wcześniej upłynnił. Wobec podejrzanego Świętego M. zastosowano tzw „sanki”, przez dłuższy czas nie będzie mógł nigdzie zapukać... dwa razy.
„Poleży” kilka nocy to może struchleje, może do świąt się jeszcze zrehabilituje.
Takie czasy.
Życie.
Jutro to musicie sami sobie Mikołajki ogarnąć...
~ MnM
Foto autor poszukiwany