25/09/2024
LOT WSCHODNIEJ POLSKI w Programie WARTO BYĆ POLAKIEM
Parterem Wydarzenia było- Województwo Lubelskie.
W dniach 6-8 bm. odbył się LOT WSCHODNIEJ POLSKI – rajd samolotowy, jako hołd dla Pilotów Brygady Pościgowej, którzy po sześciu dniach krwawych walk w obronie Warszawy zostali przebazowani na lubelski węzeł lotnisk – do Krza i Bełżyc.
Po południu 6 września nad tymi miejscowościami i nad Nałęczowem, nad którym Brygada Pościgowa zestrzeliła Dorniera Do 17 otwierając tym listę zwycięstw na Lubelszczyźnie rozległ się warkot samolotów PZL 104 Wilga. Samoloty przybyły z odległego Leszna i Rybnika aby po krótkim odpoczynku w Aeroklubie Świdnickim wspólnie z dwiema innymi Wilgami z AŚ wykonać lot upamiętniający przybycie Brygady Pościgowej na Lubelszczyznę. W tym dniu nad wspomnianymi miejscowościami miały pojawić się także motolotnie z mikrolotowej sekcji Aeroklubu Lubelskiego jednak porywisty wiatr nie pozwolił na wykonanie tego zadania.
Lądowisko w Bełżycach, gdzie 6 września wylądował IV/1 Dywizjon Brygady Pościgowej było przepełnione uciekającymi do centrum Polski samolotami aeroklubowymi, które mogły przyciągnąć uwagę niemieckich samolotów rozpoznawczych. W pobliżu nie było żadnych drzew, pod którymi można byłoby ukryć myśliwce dlatego rankiem 7 września 1939r. Pezetele przeniosły się na rozległe, położone przy lesie lądowisko w Radawcu Wielkim. Po 85 latach rano 7 września w Radawcu wylądowały wszystkie biorące udział w rajdzie samoloty. Wśród nich były wspomniane Wilgi, Jak 12, wiele samolotów ultralekkich i maszyny historyczne a także repliki – prywatny Piper Cub z 1946r. , Piper Cub z 1943r. użyczony przez Muzeum Lotnictwa w Krakowie oraz RWD 5 i pilotowany przez najmłodszego uczestnika rajdu 18 letniego Bartosza Wickiego RWD 8 zbudowany przez warsztat lotniczy jego ojca Henryka.
Pilotów witały dziewczęta z grupy rekonstrukcyjnej Retro Dziewczyny pięknie ubrane w oryginalne stroje z epoki. Muzyka lat trzydziestych, zabytkowe motocykle i samochody wprowadzały wszystkich w epokę II Rzeczpospolitej. Załogi mogły przez cały dzień kosztować specjały przygotowane przez koło gospodyń wiejskich Radawczanki.
Po odprawie, przeprowadzonej przez komandora rajdu Damiana Majsaka i nawigatora rajdu Krzysztofa Janusza, na której omówiono warunki pogodowe, i punkty zwrotne trasy oraz wszystkie kwestie związane z bezpieczeństwem lotu załogi wylosowały z rąk Retro Dziewczyn zdjęcia pilotów Brygady Pościgowej, które zabrali do kabin samolotów. W ten symboliczny sposób Piloci Brygady Pościgowej po raz kolejny wznieśli się nad Lubelszczyzną.
17 samolotów wyruszyło do rajdu w trzech grupach - najpierw wystartowały samoloty najszybsze. Poprowadził je doświadczony pilot i instruktor Paweł Bartoszewski. Formację zamykała Cessna 152 Aeroklubu Lubelskiego, która na stateczniku pionowym nosi portret płk pil. Zdzisława Krasnodębskiego dowódcy III/1 Dywizjonu w Brygadzie Pościgowej, późniejszego pierwszego dowódcę Dywizjonu 303. Na pokładzie samolotu jako nawigator leciał dyrektor Aeroklubu Lubelskiego Bogusław Misiak. Drugą grupę składającą się z 5 Wilg i Jaka 12 prowadzili na zmianę Jarosław Motyl, będący głównym sponsorem LOTU WSCHODNIEJ POLSKI i dyrektor Aeroklubu Świdnickiego, doświadczony pilot i wieloletni instruktor Krzysztof Janusz. Jako ostatnia poderwała się do lotu grupa samolotów historycznych i replik prowadzona przez Damiana Majsaka pilotującego samolot historyczny Piper Cub L4H.
Wszystkie samoloty przeleciały nad miejscowościami Matczyn, Bełżyce, Kierz, Kraczewice Rządowe a następnie skierowały się nad Kazimierz Dolny nad Wisłą. Tam obrały kurs na Sandomierz, nad którym przeleciały na obniżonej wysokości.
Na samoloty biorące udział w historycznym rajdzie LOT WSCHODNIEJ POLSKI czekał wraz z zaproszonymi gośćmi Aeroklub Stalowowolski bogato udekorowany biało-czerwonymi flagami. Biało czerwone flagi głośno trzepotały targane porywistym wiatrem, rozlegały się radosne okrzyki dzieci, które nie spodziewały się tak dużego zgrupowania samolotów. Wilgi jedna za drugą majestatycznie przelatywały nad pięknie udekorowanym lotniskiem i ostrożnie podchodziły do lądowania walcząc z bardzo silnym, bocznym wiatrem. Warkot ich silników dla wielu starszych członków Aeroklubu Stalowowolskiego był jak piękna symfonia.
Po krótkim pobycie, który upłynął w serdecznej i podniosłej atmosferze maszyny odleciały do Radawca przelatując nad Domostową. Trasa do Strzelec pod Hrubieszowem z uwagi na bardzo silny czołowy wiatr została odwołana. Odbywało się tam spotkanie z mieszkańcami Gminy Białopole, którzy ustawili w pobliżu dawnego lotniska Brygady Pościgowej głaz z tablicą pamiątkową, którą uroczyście odsłonili 7 bm.
Po wylądowaniu piloci otrzymali z rąk Retro Dziewczyn pamiątkowe medale i statuetki nazwane żartobliwie Victorami i Oscarami Rajdu. Każdy pilot otrzymał również bogato ilustrowaną monografię” Brygady Pościgowej na lubelskim węźle lotnisk” napisaną przez Bogusława Skwarka a wydaną przez KAGERO PUBLISHING. Przedstawiciele instytucji samorządowych obiecali uczestnikom rajdu, że za rok wydarzenie odbędzie się z jeszcze większym zaangażowaniem lokalnych władz.
Wyjątkowy medal okolicznościowy na awersie przedstawia pilota myśliwskiego II RP a na rewersie trzy różne sylwetki samolotów – PZL P 7a, PZL P 11a i PZL P11c. Wokoło samolotów wymienione są eskadry myśliwskie wchodzące w skład Brygady Pościgowej a pięć diamentów symbolizuje pięciu największych sponsorów Wydarzenia – firmę MOTYL PRO, Województwo Lubelskie- Partner Wydarzenia, WARTER AVIATION, lokalny podmiot Wspólna Chata i Stella Pack S.A
Partnerem Wydarzenia było Województwo Lubelskie. LOT WSCHODNIEJ POLSKI został objęty programem WARTO BYĆ POLAKIEM, który jest organizowany przez Samorząd Województwa Lubelskiego. Celem programu jest pielęgnowanie polskości i patriotyzmu wśród mieszkańców Lubelszczyzny.
Wydarzenie miało ciąg dalszy 8 września – przed godziną dziesiątą samoloty przeleciały nisko nad Lublinem aby przypomnieć mieszkańcom Koziego Grodu o wielkim nalocie Luftwaffe, jaki miał miejsce 9 09 1939r. W tym nalocie zginęło ponad 500 osób w tym 100 żołnierzy, ponad 1500 zostało rannych a 6500 osób straciło dach nad głową. Część samolotów udała się następnie na Królewski Piknik Lotniczy w Borkach. Po drodze samoloty odwiedziły Jezioro Siemień, na którym we wrześniu 1939r. wylądował zakupiony we Włoszech trzysilnikowy wodnosamolot CANT Z 506. Samolot ten dokładnie 85 lat temu 8 września 1939r.został zbombardowany przes samoloty Luftwaffe.
Wydarzenie odbiło się głośnym echem wśród mieszkańców Lubelszczyzny, wielu z nich po raz pierwszy usłyszało o pilotach Brygady Pościgowej. LOT WSCHODNIEJ POLSKI nie doszedłby do skutku gdyby nie zaangażowanie (także finansowe) pilotów z całej Polski, pomocy sponsorów i promocji wydarzenia w patronujących mu mediach.
Organizatorzy pragną podziękować wszystkim zaangażowanym w organizację podmiotom i osobom -przede wszystkim Aeroklubom – Lubelskiemu, Świdnickiemu i Stalowowolskiemu, Partnerowi Wydarzenia – Województwu Lubelskiemu, które udzieliło Organizatorom wsparcia finansowego w programie WARTO BYĆ POLAKIEM, Sponsorom: Jarosławowi Motylowi i Firmie MOTYL PRO, WARTER Aviation, lokalnej marce Wspólna Chata i Firmie Stella Pack S.A. Dziękujemy także Miastu Stalowa Wola i Gminie Konopnica. Wszystkim patronom Wydarzenia – Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Lubelskiego, Prezydentowi Miasta Lublina, Wojewodzie Lubelskiemu, Powiatowi Lubelskiemu oraz lubelskiemu oddziałowi IPN.
To co najbardziej cechowało LOT WSCHODNIEJ POLSKI to wspaniała atmosfera. Różnorodny team uczestników – od pilotów liniowych i instruktorów po pilotów amatorów z PPL(A) i świadectwem kwalifikacji. Różne typy samolotów z całej Polski i jedna, wspólna idea. Uroczyste odsłonięcie tablicy pamięci w Strzelcach zainicjowane przez mieszkańców Gminy Białopole i bogato udekorowane biało-czerwonymi flagami lotnisko w Stalowej Woli. Palące słońce i silny, porywisty wiatr – to niezapomniany wrześniowy weekend, który upłynął pod znakiem Pilotów Brygady Pościgowej – zapomnianej formacji, broniącej Warszawy i Lublina, która po wrześniowej klęsce odrodziła się w Wielkiej Brytanii i ruszyła do walki z Luftwaffe jako Dywizjon 303 – najskuteczniejszy dywizjon RAF w Bitwie o Anglię.