A jak u Was mija niedziela? 😁
#wakacje #plener #wakacjenawsi #las #wypoczynek #psieżycie #radość #nocleg #wczasy #wakacje2022
Feliks też zaprasza ;)
Mamy Wam z Feliksem coś do powiedzenia 😁 On nie dał się namówić na aktywne spędzenie dnia, ale jak z Tobą? ;)
Perun czeka na zgraną, majówkową grupę! 🥳
Tylko on pozostał wolny na te magiczne dni 😎
3 osobne pokoje, część wspólna i dwie łazienki 👉 idealny na wypad integracyjny, dobrą zabawę i komfortowy nocleg. A piętro niżej czeka bar, grill, muzyka i dobra zabawa 🔥
Zapraszamy!
Wesołego Jajka! 🥳🥰😁
Zona życzy Wam wszystkiego pięknego 🖤 Dużo radości i dobrego jedzonka 💚😊
Tak z przymrużeniem oka nagrywamy dla Was z urlopu ;)
I wiecie co? Wszędzie dobrze, ale w Zonie najlepiej 🥰
Życzenia 2021!
Najlepsze życzenia od całej załogi Fort Zona! 🎅🎄🎅🎄🎅
Historia jednego zdjęcia... 😂
Chcieliśmy zrobić dla Was piękne zdjęcie. Ale Feliks miał na to inny pomysł 😂 W gruncie rzeczy uznaliśmy, że ten film najlepiej pokazuje przemianę, jaka zaszła w naszym psim podopiecznym 🖤
Feliksa poznaliśmy niecały rok temu, jako puchatą górę sierści spoglądającą na nas z kojca wielkości 2x2. Dnie spędzał głównie śpiąc, albo patrząc przez siatkę na całe zamieszanie wokół Zony. Któregoś dnia zapytaliśmy ówczesnego właściciela, czy możemy wypuścić psa. Uwierzcie, pierwszy kontakt ze zwierzakiem takiego rozmiaru budził respekt. Niepotrzebnie. Feliks obwąchał nas i sennie potoczył się w stronę podjazdu. Ważył wtedy grubo ponad swoją normę i miał kłopoty ze sprawnym poruszaniem się. Pierwszym krokiem w kierunku poprawienia jego formy było stanowcze verboten na zamykanie psa 😉 Od tej pory powoli, bo powoli, ale toczył się za nami i obserwował trwające prace z bliska.
Szybko okazało się, że przyczyną jego stanu jest źle poprowadzona dieta. Feliks żywił się głównie chlebem. Po kilku perturbacjach przejęliśmy żywienie psa w 100%. Dieta odchudzająca trwała trochę ponad pół roku, a była złożona z mięsa i wysokobiałkowej karmy. Po drodze dogadaliśmy się z ówczesnym właścicielem i Feliks na drodze adpocji przeszedł w 100% pod naszą opiekę 🥰
Czesanie go było wyzwaniem na osobny post 😅 Ale z tym też sobie poradziliśmy, przy pomocy doświadczonej weteranki dużych ras 💪
Aktualnie Feliks już się nie odchudza. A poza talią odzyskał radość życia. I w końcu można uwierzyć, że ma 5, nie 15 lat 😊
Chętnie wita wszystkich Gości, chodzi z nami na spacery po lesie i akceptuje inne zwierzęta, które często nad odwiedzają.
Ale wiecie, co jest najlepsze? Rozpoznaje dźwięk samochodu 😍 i pędzi witać się z nami w ten szalony, taranujący sposób 😁 🖤
Znacie go już? A może ta znajomość dopiero przed Wami? Zapraszamy Was do siebie serdecznie! J
Historia jednego zdjęcia... 😂
Chcieliśmy zrobić dla Was piękne zdjęcie. Ale Feliks miał na to inny pomysł 😂 W gruncie rzeczy uznaliśmy, że ten film najlepiej pokazuje przemianę, jaka zaszła w naszym psim podopiecznym 🖤
Feliksa poznaliśmy niecały rok temu, jako puchatą górę sierści spoglądającą na nas z kojca wielkości 2x2. Dnie spędzał głównie śpiąc, albo patrząc przez siatkę na całe zamieszanie wokół Zony. Któregoś dnia zapytaliśmy ówczesnego właściciela, czy możemy wypuścić psa. Uwierzcie, pierwszy kontakt ze zwierzakiem takiego rozmiaru budził respekt. Niepotrzebnie. Feliks obwąchał nas i sennie potoczył się w stronę podjazdu. Ważył wtedy grubo ponad swoją normę i miał kłopoty ze sprawnym poruszaniem się. Pierwszym krokiem w kierunku poprawienia jego formy było stanowcze verboten na zamykanie psa 😉 Od tej pory powoli, bo powoli, ale toczył się za nami i obserwował trwające prace z bliska.
Szybko okazało się, że przyczyną jego stanu jest źle poprowadzona dieta. Feliks żywił się głównie chlebem. Po kilku perturbacjach przejęliśmy żywienie psa w 100%. Dieta odchudzająca trwała trochę ponad pół roku, a była złożona z mięsa i wysokobiałkowej karmy. Po drodze dogadaliśmy się z ówczesnym właścicielem i Feliks na drodze adpocji przeszedł w 100% pod naszą opiekę 🥰
Czesanie go było wyzwaniem na osobny post 😅 Ale z tym też sobie poradziliśmy, przy pomocy doświadczonej weteranki dużych ras 💪
Aktualnie Feliks już się nie odchudza. A poza talią odzyskał radość życia. I w końcu można uwierzyć, że ma 5, nie 15 lat 😊
Chętnie wita wszystkich Gości, chodzi z nami na spacery po lesie i akceptuje inne zwierzęta, które często nad odwiedzają.
Ale wiecie, co jest najlepsze? Rozpoznaje dźwięk samochodu 😍 i pędzi witać się z nami w ten szalony, taranujący sposób 😁 🖤
Znacie go już? A może ta znajomość dopiero przed Wami? Zapraszamy Was do siebie serdecznie! J